14 gru 2023
Aparaty udojowe – nowe trendy dla zdrowia wymion
Tradycyjna dojarnia czy robot udojowy? Gumy strzykowe standard czy może trójkątne, wentylowane czy nie? Rynek aparatów udojowych prezentuje wiele nowych modeli, które mają przynieść lepszą jakość doju, mleka i przede wszystkim zachować zdrowie wymion. Co zatem wybrać?
Zdrowie wymion jest warunkiem koniecznym w produkcji mleka. Czy to w robotach udojowych, czy też w dużych halach udojowych, gdzie dój odbywa się niemal non stop, jakość aparatów udojowych ma kluczowe znaczenie. Aparat udojowy musi zapewnić komfort i bezpieczeństwo zarówno krowom, jak i człowiekowi. Rynek urządzeń udojowych co jakiś czas wzbogaca się o kolejne nowości, ulepszenia czy nawet totalnie odmienne trendy. Hodowcy będący producentami mleka nie mogą pozostawać obojętni na sugestie, gdyż świat hodowli ewoluuje i na podstawie wielu zagranicznych doświadczeń wkracza coraz mocniej w proces doju. Pojawiające się nowe trendy to nic innego, jak próba udoskonalenia doju mechanicznego, zbliżając go jak najbardziej to możliwe do tego naturalnego.
Aparaty udojowe – nowe trendy
Przekrój gumy – wyróżniamy gumy strzykowe o przekroju okrągłym, czyli standardowym oraz gumy o przekroju trójkątnym. Gdyby tak zastanowić się nad ułożeniem języka w stosunku do podniebienia u stającego cielęcia to w gruncie rzeczy przypomina ono właśnie trójkąt, a nie idealnie okrągłą rurkę. Podniebienie to 1 bok trójkąta natomiast zwinięty język to 2 kolejne boki.
Dopływ powietrza – gumy wentylowane to element, który dodatkowo do faz pracy aparatu udojowego dodaje strumień powietrza. Jest to kolejny ukłon w stronę naturalnego ssania matki przez cielę. Cielę przecież nie ssie nieprzerwanie 8 czy 10 minut. Łapie oddech, zmienia ćwiartkę, z której doi.
Materiał – aparaty udojowe stają się coraz lżejsze. Pijące cielę nie obciąża wymienia matki na 4 ćwiartki jednocześnie. Nawet nie obciąża tej, z której pije w danym momencie. Owszem pociąga, uderza, ssie, ale nie wisi na wymieniu. Trend w odchudzeniu aparatów udojowych polega na zmianie materiału, z którego głównie są wykonane kubki udojowe. To nie ciężar aparatu udojowego sprawia, że leci mleko, a czynniki fizjologiczne.
Nowe trendy w aparatach udojowych nie kończą się tylko na zmniejszeniu ich masy. Ważne, by przyjrzeć się również materiałowi, z jakiego wykonane są gumy strzykowe, które muszą być zarówno „przyjazne” dla wymion, jak i łatwe w czyszczeniu, wytrzymałe na zmiany temperatur. Zmienia się więc miękkość gum strzykowych oraz ich kolor.
Indywidualność doju – dój ćwiartkowy. Może nie jest to już zupełna nowość, ale jeszcze nie wszędzie jest stosowany. Indywidualne traktowanie każdej ćwiartki to duża doza pewności, że nie doprowadzimy do pusto doju i co za tym idzie uszkodzeń strzyków i wymion.
Problemy z aparatami udojowymi – konsekwencje
Mimo iż hodowla bydła i produkcja mleka to ciągłe nowości, nie da się uniknąć pewnych zobowiązań, które ciążą na hodowcy. Kontrola, jaką należy sprawować nad aparatami udojowymi i całym systemem udojowym jest warunkiem koniecznym do spełnienia.
Wady gum strzykowych
Nie bez powodów każde gumy strzykowe mają termin określający czas zużycia. Częstotliwość dojów, wielkość stada, to wszystko generuje stopień zużycia gumy strzykowej. Zbagatelizowanie terminów prowadzi do nieprzyjemnych konsekwencji. Na osłabionych gumach aparatów udojowych powstają mikropęknięcia, co prowadzi do gromadzenia się patogenów i złego funkcjonowania całego aparatu udojowego, choćby przez zaburzenia w podciśnieniu przez łapanie tzw. lewego powietrza.
Podciśnienie w aparacie udojowym
Śledząc zalecenia ustawień podciśnienia w aparatach udojowych, zauważyć można trend na jego obniżanie. Jest to ukłon w stronę zdrowia strzyków. Należy jednak pamiętać, że cielę, choć mocno, ssie tylko krótką chwilę i robi przerwy, a aparat udojowy działa nieprzerwanie nawet 10 minut na wszystkie 4 strzyki. Stąd troska o zmniejszenie naporu fizycznego na wymię. Zbyt wysokie podciśnienie w końcu doprowadzi do osłabienia struktur tkankowych strzyka, a to przysporzy kolejne problemy zdrowotne wymion i uniemożliwi osiągnięcie wysokiej wydajności.
Aparat udojowy – czy warto sprawdzać nowości?
Zdecydowanie tak. Trzeba mieć na uwadze, że to nie nasze stada są ich testerami. Jeśli trendy są dostępne na rynku – oznacza to, że zostały już przetestowane i wyniki ich działania. Nie należy bać się nowości w aparatach udojowych, jednak należy pamiętać, że aby zmiana była skuteczna, należy ją wprowadzić zdecydowanie i konsekwentnie. Obserwacja i rzetelność jest naszym naturalnym obowiązkiem wobec krów.
- Zobacz
galerię